Opublikowano dnia 12 grudnia 2011r.
Jakże radosny był Kiermasz Świąteczny! Wszystko rozpoczęło się w momencie, gdy Aniołki i Elfy przywitały przybyłych gości piosenką, zwiastującą nadejście starszego, siwego pana! I oto wszedł, z wieeelkim workiem słodkości i w towarzystwie trzech Reniferów, dobrotliwym: „Ho! Ho! Ho!” witając zgromadzone dzieci oraz ich rodziców. Zaprzęg Reniferów czym prędzej dołączył do muzykującego towarzystwa, tworząc wesołą, kolorową i — co najważniejsze — rozśpiewaną Świtę Świętego Mikołaja, który ku uciesze najmłodszych, zaczął rozdawać pyszne, smakowite podarunki.
Przez cały czas Milusińscy mieli okazję porozmawiać także z Elfami, Aniołkami i Reniferami. Co bardziej odważne bez krępacji pociągały za wielki, czerwony, świecący nos Rudolfa — cóż się dziwić, w końcu nie dało się go nie zauważyć.
Zgromadzeni słuchali nastrojowego akompaniamentu gitar, na którego tle rozwijały się niezwykle melodyjne i klimatyczne kolędy, pastorałki a także piosenki świąteczne, również w języku angielskim! :-)
Ale kiermasz jak to kiermasz, swoje prawa ma! Tło artystyczne oraz poczęstunek sprzyjał zaopatrywaniu się we wszelkiego rodzaju atrakcyjne drobiazgi na bazarku Świątecznym.
Było nam niezwykle miło, że moglibyśmy w tym uczestniczyć.
Wejście do galerii zdjęć z Kiermaszu >>
Wejście do galerii zdjęć z przygotowań :-) >>
O Kiermaszu pisze także Gminna Biblioteka Publiczna w Zbrosławicach: LINK
Jakże radosny był Kiermasz Świąteczny! Wszystko rozpoczęło się w momencie, gdy Aniołki i Elfy przywitały przybyłych gości piosenką, zwiastującą nadejście starszego, siwego pana! I oto wszedł, z wieeelkim workiem słodkości i w towarzystwie trzech Reniferów, dobrotliwym: „Ho! Ho! Ho!” witając zgromadzone dzieci oraz ich rodziców. Zaprzęg Reniferów czym prędzej dołączył do muzykującego towarzystwa, tworząc wesołą, kolorową i — co najważniejsze — rozśpiewaną Świtę Świętego Mikołaja, który ku uciesze najmłodszych, zaczął rozdawać pyszne, smakowite podarunki.
Przez cały czas Milusińscy mieli okazję porozmawiać także z Elfami, Aniołkami i Reniferami. Co bardziej odważne bez krępacji pociągały za wielki, czerwony, świecący nos Rudolfa — cóż się dziwić, w końcu nie dało się go nie zauważyć.
Zgromadzeni słuchali nastrojowego akompaniamentu gitar, na którego tle rozwijały się niezwykle melodyjne i klimatyczne kolędy, pastorałki a także piosenki świąteczne, również w języku angielskim! :-)
Ale kiermasz jak to kiermasz, swoje prawa ma! Tło artystyczne oraz poczęstunek sprzyjał zaopatrywaniu się we wszelkiego rodzaju atrakcyjne drobiazgi na bazarku Świątecznym.
Było nam niezwykle miło, że moglibyśmy w tym uczestniczyć.
Wejście do galerii zdjęć z Kiermaszu >>
Wejście do galerii zdjęć z przygotowań :-) >>
O Kiermaszu pisze także Gminna Biblioteka Publiczna w Zbrosławicach: LINK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
JEŻELI CHCESZ WPISAĆ SIĘ, UŻYWAJĄC PSEUDONIMU, TO Z WIELU OPCJI "KOMENTARZ JAKO:" (PONIŻEJ) WYBIERZ NAZWA/ADRES URL. PSEUDONIM WPISZ W POLU "NAZWA" POZOSTAWIAJĄC NIEWYPEŁNIONE POLE PRZY ADRESIE URL.